Bardzo mnie ujęła ta książka jakiś czas temu i postanowiłem się tutaj podzielić tym tytułem, bo uważam, że bardzo warto ją przeczytać. Prosta historia – matka z synem jedzie odebrać męża z więzienia, ale opowiedziana z perspektywy dwóch bohaterów. Perspektywy te są bardzo różne, ale jednak jest między nimi cienka nić, która przypomina co jakiś czas, że to matka i syn. Przetłumaczona jest po mistrzowsku. Jest tam dużo „poetyckości” w świecie widzianym oczami wrażliwego młodego chłopaka. Z drugiej strony świat widziany oczami matki już nieco odarty z tej poezji. Sama książka przypomina też ciemne strony historii Ameryki. Jest tam i trochę tajemnicy, trochę przygody i niewyjaśnialnych zdarzeń. Jak dla mnie świetny balans. 8/10


Ostatnie wpisy:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *